Lewis Hamilton obronił w Abu Zabi 17-punktową przewagę nad Nico Rosbergiem i po raz drugi w karierze mógł świętować zdobycie tytułu MŚ w Formule 1. Niemiec musiał zadowolić się drugim miejscem i pierwszym podium końcowej klasyfikacji.
[ad=rectangle]
- Koniec końców, Lewis zasłużył na mistrzostwo - skwitował Rosberg. - Jestem bardzo rozczarowany, ale moja awaria i tak nie miała wpływu na wyniki. To nie zmieniłoby kompletnie nic. Po prostu był ode mnie lepszy.
Kierowca Mercedesa stracił szanse na nawiązanie walki z Hamiltonem na 25 okrążeniu, gdy awarii uległ system ERS w jednostce napędowej. Rosberg ani myślał wracać do garażu i do końca pozostał na torze.
- Przez długi czas wierzyłem, że sytuacja może się nagle odwrócić - powiedział. - Zawsze jest taka możliwość, że nagle awarii ulegnie samochód Lewisa. Nie poddawałem się i chciałem za wszelką cenę dojechać do mety.
- To była intensywna, ale wielka batalia. Ścigam się właśnie dla takich pojedynków. Lewis był najlepszy i to było wielkie wyzwanie - podsumował.