Poprzedni sezon Formuły 1 został zdominowany przez zespół Mercedesa, którego kierowcy wygrali 16 z 19 wyścigów. W rywalizacji o tytuł pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Nico Rosbergiem zdarzało się, że zawodnicy przekraczali granicę walki fair play.
[ad=rectangle]
Kibice emocjonujący się walką duetu "Srebrnych strzał" z rozrzewnieniem wspominali rywalizację Ayrtona Senny z Alainem Prostem na przełomie lat 80. i 90. Kierowcy tworzący wówczas skład McLarena nie mieli sobie równych, a w rywalizacji pomiędzy sobą uciekali się często do nieczystych zagrań.
Szef Mercedesa Toto Wolff przyznał, że na początku sezonu zasięgnął rady Prosta, aby uniknąć podobnej sytuacji pomiędzy Hamiltonem i Rosbergiem. - Magiczny słowem w ustach Prosta była - przejrzystość - powiedział Austriak.
- Prost powiedział mi, że w tamtym czasie McLarenem nie działał w sposób przejrzysty wobec swoich kierowców. Nie potrafił zrozumieć jak rywalizacja i spory pomiędzy kierowcami rozprzestrzeniły się na mechaników. Zespół podzielił się na dwa obozy.
- Dlatego Alain dał mi bardzo precyzyjne informacje, aby nie popełnić tego samego błędu. Powiedział: "Obu kierowców musicie traktować na równej stopie i taki sam przekaz dać światu. Nie wybierajcie swojego faworyta. To jedyny sposób, aby rywalizacja pomiędzy nimi nie wymknęła się spod kontroli" - przypomniał Wolff i dodał: - Postąpiliśmy dokładnie tak jak mówił. To była dla mnie jedna z najważniejszych lekcji o tym jak być dobrym liderem zespołu.