Sebastian Vettel, Kimi Raikkonen i Felipe Nasr uzyskiwali najlepsze czasy podczas czterech dni pierwszej tury testów F1 w Hiszpanii. Każdy z wyżej wymienionych zawodników korzystał z jednostki napędowej Ferrari, co natychmiast wzbudziło spekulację o powrocie włoskiego silnika do dawnej formy. [ad=rectangle]
Według informacji do jakich dotarł Autosport mogą to być zupełnie mylne wnioski. Punkty pomiaru maksymalnej prędkości na torze w Jerez pokazują bowiem wyraźne, że samochody z silnikiem Mercedesa dysponują o wiele większym potencjałem.
Tabela największych prędkości uzyskanych przez każdy zespół pokazuje, że pierwsze trzy miejsca należą do bolidów korzystających z niemieckich jednostek. Felipe Massa i Nico Rosberg osiągnęli maksymalną prędkość ponad 307 km/h, w czasie gdy najlepszy bolid z motorem Renault i Ferrari nieco ponad 303 km/h. Najwolniejsza Honda osiągnęła maksymalną prędkość 277 km/h.
Powyższa statystyka wciąż nie daje ostatecznej odpowiedzi na pytanie, który silnik jest najlepiej przygotowany do nadchodzącego sezonu, ale mimo wszystko pokazuje, że Mercedes może zachować przewagę nad resztą stawki.
Silniki Mercedesa wciąż deklasują konkurencję
Mimo iż zespoły korzystające z silników Ferrari były najlepsze w każdym dniu przedsezonowych testów w Jerez, to wnikliwa analiza danych pokazuje, że Mercedes wciąż ma przewagę nad swoimi rywalami.
Źródło artykułu: