Manor zaliczył testy zderzeniowe FIA

Już nic nie stoi na przeszkodzie, aby Manor Marussia F1 Team wystartował w najbliższym Grand Prix Australii. Zespół spełnił wszystkie niezbędne wymagania.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Manor Marussia F1 Team przeszedł testy zderzeniowe FIA. Pozytywny wynik zagwarantował udział ekipie w GP Australii, które odbędzie się w przyszły weekend.
Zespół walczył o powrót do stawki F1 już pod koniec sezonu 2014. Stajnia opuściła wtedy trzy ostatnie wyścigi, bowiem nie udało się zebrać odpowiednich funduszy. Jednak okres zimowy został bardzo dobrze przepracowany i udało się znaleźć chętnych inwestorów. Ostatnią przeszkodą były właśnie testy zderzeniowe FIA.

Manor nie zdążył z budową nowego bolidu, ale udało się stworzyć samochód, który spełnia regulaminy techniczne obowiązujące w tym roku.

Pierwszym kierowcą zespołu został Will Stevens. Brytyjczyk w ciągu kilku dni powinien poznać nazwisko swojego partnera. Wśród głównych faworytów na to miejsce wymienia się m.in. Giedo van der Garde i Stoffela Vandoorne.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×