Kilka dni dzieli nas od GP Australii. W Melbourne jest już Lewis Hamilton, który musiał odpowiadać dziennikarzom na pytania odnośnie nowego kontraktu z Mercedesem GP. Brytyjczyk spokojnie opowiedział o negocjacjach oraz o tegorocznym modelu bolidu, który znów ma być konkurencyjny i poza zasięgiem rywali.
[ad=rectangle]
- Testy były niesamowite. Przez cały czas czułem się bardzo dobrze - powiedział o przygotowaniach do sezonu 2015. Jednak czy to będzie ostatni rok Hamiltona w niemieckim zespole? Negocjacje nadal trwają, a ostatnie plotki sugerują, że aktualny mistrz świata chce zarabiać 1,5 mln dolarów tygodniowo. - To bzdura. To, że ma się status mistrza, nie oznacza, iż musisz zarabiać najwięcej z całej stawki.
30-latek jest dobrej myśli, bowiem obie strony chcą przedłużenia umowy na kolejne lata. - Polega to na zrobieniu progresji wraz z zespołem. Jeśli oni idą do przodu, to ja również tego chcę. Podobnie jak każdy kierowca, chcę być najlepszy - oświadczył.
- Co do mojej umowy, to już jesteśmy w końcowej fazie negocjacji. Nie mogę dokładnie powiedzieć kiedy to się zakończy, aczkolwiek zbliżamy się już do ostatniego etapu rozmów - zakończył Lewis Hamilton.