Red Bull zmieni swój bolid przed GP Hiszpanii

Na torze w Barcelonie dojdzie wreszcie do debiutu "krótkiego nosa" w bolidzie stajni z Milton Keynes. Red Bull Racing ma nadzieję, że poprawi to osiągi tegorocznej maszyny.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Byli mistrzowie świata, którzy w tym sezonie mają spore problemy zarówno z bolidem jak i jednostką napędową Renault, zaliczyli wreszcie obowiązkowe testy zderzeniowe FIA z nowym "krótkim nosem". Debiut poprawionego elementu został przewidziany na najbliższy wyścig w Barcelonie.
- Zmodyfikowany bolid jest bez wątpienia wersją B dla RB11 - twierdzi dziennik Mundo Deportivo. Według hiszpańskiego raportu nowy nos jest w rzeczywistości jeszcze krótszy niż ten stosowany przez Mercedesa czy Williamsa, co sprawia, że jest "trudny do skopiowania".

Magazyn Speed Week donosi tymczasem, że nowa konstrukcja musiała przejść kilkadziesiąt testów zderzeniowych zanim osiągnięto wyznaczony przez FIA limit.

Red Bull Racing ma nadzieję, że poprawki wprowadzone w samochodzie w najbliższym czasie pozwolą zbliżyć się do tempa Ferrari. Włoski zespół po czterech wyścigach wypracował 84-punktową przewagą nad austriacką stajnią.

Daniił Kwiat: Mamy dość obiecanek Renault

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×