Formuła 1: Będę zmiany od 2017. Wraca tankowanie

Grupa Strategiczna F1 oraz FIA zdecydowały o zmianach, jakie wejdą w życie w w ciągu dwóch najbliższych sezonów. Nowy regulamin przewiduje m.in. powrót dotankowywania i zmianę wyglądu bolidów.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Spotkanie Grupy Strategicznej F1 odbyło się w czwartek w brytyjskiej siedzibie Formula One Group w Biggin Hill. Rozmowy w których uczestniczyli szefowie czołowych zespołów (Ferrari, Mercedes, McLaren, Red Bull, Williams oraz Force India), Bernie Ecclestone oraz przewodniczący FIA - Jean Todt, zakończyły się ustaleniem zmian w regulaminie sportowym i technicznym począwszy od sezonu 2017.

Jedną z większych niespodzianek jest powrót do dotankowywania w trakcie wyścigów, który został zakazany w 2010 roku. Uzupełnianie paliwa podczas rywalizacji o punkty ma jeszcze bardziej uatrakcyjnić wyścigi Formuły 1, które w ostatnich latach były coraz mocniej krytykowane.

Nie dojdzie jednak do zapowiadanej zmiany jednostek napędowych. Bolidy w dalszym ciągu będą napędzać turbodoładowane silniki V6 o pojemności 1,6 litra. Co ciekawe jednak, samochody mają być znacznie szybsze niż dziś.

Przegląd planowanych zmian od sezonu 2017:
  • Zmniejszenie czasów okrążeń o 5-6 sekund w drodze zmian przepisów dotyczących aerodynamiki, wprowadzenia szerszych opon i redukcji wagi bolidu
  • Przywrócenie dotankowywania w trakcie wyścigów
  • Wyższy moment obrotowy silników i większy hałas
  • Bardziej agresywny wygląd bolidów
Dodatkowo od sezonu 2016 zmieni się strategia doboru ogumienia na poszczególne rundy. Ta będzie leżeć w kwestii zespołów, które dostaną wolny wybór przy doborze mieszanek opon. Ma to pomóc uatrakcyjnić zawody, w sytuacji, gdy zespoły zdecydują się na różne strategie.

FIA i Grupa Strategiczna F1 zdecydowały ponadto o utrzymaniu obecnych przepisów technicznych w zakresie jednostek napędowych, aby zadbać o "zrównoważony rozwój sportu". W bieżącym sezonie podobnie jak w kolejnych latach nie dojdzie więc do zwiększenia limitu dostępnych silników. Zawodnicy będą więc dysponować w trakcie całego roku czterema silnikami.

Zmiany zaproponowane przez rządzących F1 muszą zostać zatwierdzone przez Światową Radę Sportów Motorowych. W przeszłości taka zgoda była jedynie formalnością.

Bernie Ecclestone mówi "nie" powrocie Michelin. "Zrobiliby opony twarde jak skała"

Czy powrót do tankowania w F1 to dobry pomysł?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×