Fernando Alonso przed swoim odejściem z Maranello spędził pięć sezonów jako kierowca Ferrari, w trakcie których trzykrotnie zostawał wicemistrzem świata. Po zakończeniu poprzedniej kampanii Hiszpan rozwiązał swój kontrakt i przeniósł się do McLarena.
[ad=rectangle]
Po sześciu wyścigach obecnego sezonu Alonso wciąż czeka na pierwsze punkty podczas, gdy Ferrari wyraźnie przyspieszyło i stało się drugą siłą po Mercedesie. Flavio Briatore twierdzi jednak, że 33-latek podął dobrą decyzję.
- Uważam, że w pewnym momencie obie strony miały już dość. Wierzę, że zmiana wyjdzie na dobre - cytuje Włocha agencja Reuters. - McLaren to poważny zespół. Honda jest zaś wielkim producentem o czym dobrze wiemy.
- Nie uważam, że sytuacja innych kierowców jest lepsza niż Fernando. W tej chwili w Formule 1 rządzi jeden zespół i jest to Mercedes. W jakimkolwiek zespole będziesz drugi, to drugi jest pierwszym przegranym - dodał.
Briatore nie sądzi, że Ferrari rzeczywiście zniwelowało dystans do Mercedes o czym powszechnie przekonuje włoski zespół. - Dystans między nimi jest dokładnie taki sam. W kwalifikacjach w Monako Vettel stracił do Hamiltona 0,7 sekundy. W poprzednim roku Alonso miał podobną stratę do pole position - przyznał.
Flavio Briatore: Alonso ma lepszą przyszłość w McLarenie
Opiekujący się karierą Hiszpana były kontrowersyjny szef zespołów F1, Flavio Briatore uważa, że Fernando Alonso postąpił słusznie odchodząc z Ferrari, mimo iż wciąż nie zdobył punktów w sezonie 2015.
Źródło artykułu: