Jeszcze w trakcie weekendu w Hiszpanii McLare testował nowe części w swoim bolidzie, które okazały się tylko przymiarką przed planowanym na czerwcowe GP Austrii większym rozwojem samochodu. Poważnych zmian należy się spodziewać przede wszystkim w obszarze aerodynamiki. [ad=rectangle]
- W drodze jest kilka elementów, które pozwolą nam wykonać krok na przód. W Austrii planujemy poprawki, które pozwolą nam wskoczyć na wyższy poziom - zapowiedział Eric Boullier.
O planowanych na czerwiec zmianach na bieżąco informowani są kierowcy zespołu. Fernando Alonso, który z powodu awarii samochodu nie zdobył punktów w Monako również zwraca uwagę na austriackie GP jako przełomowy moment dla McLarena. - Mamy bardzo agresywny plan na Austrię. To będzie kluczowy wyścig dla nas - oznajmił Hiszpan.
Cierpliwość byłego mistrza świata, który wciąż czeka na pierwsze punkty jeszcze się nie wyczerpała o czym zapewnił Boullier. - Prosiłem Fernando, aby dał wiarę w nasz projekt mimo nieudanego występu w Monako.
- Popełnilibyśmy błąd oszukując kierowców, że już w tym sezonie będziemy konkurencyjni. Jeśli chcesz budować długoterminowy projekt, to najważniejsze jest zaufanie i otwarty przekaz - dodał dyrektor McLarena.
McLaren-Honda ma odpalić w Austrii
Brytyjski zespół przygotowuje poważny pakiet poprawek na czerwcowy wyścig na torze Red Bull Ring. W drugiej połowie sezonu bolidy z Woking mają zyskać na konkurencyjności.
Źródło artykułu: