GP Kanady: Mercedes deklasuje w pierwszym treningu

Pół uliczny tor w Montrealu charakteryzujący się trzema długim prostymi już od pierwszej sesji obnażył słabości silników Renault i Ferrari. Górująca nad nimi jednostka napędowa Mercedesa daje wyraźną przewagę kierowcom, którzy dysponują niemieckim napędem w swoim bolidzie. [ad=rectangle]

David Coulthard: Hamilton nie ma pełnego zaufania do Mercedesa

W pierwszej szóstce najlepszych czasów znalazło się aż pięciu kierowców korzystających właśnie z niemieckiego silnika V6. Jedynym, który zdołał przebić się do czołówki bez pomocy najlepszego obecnie motoru był Sebastian Vettel, który uzyskał piąty czas. Strata Niemca do zwycięzcy sesji wyniosła jednak ponad półtorej sekundy.

Trening wygrał zaś pewnie Lewis Hamilton, znający obiekt w Montrealu jak własną kieszeń. 30-latek, który ma na koncie trzy zwycięstwa w GP Kanady był lepszy o prawie pół sekundy od Nico Rosberga. Trzeci Romain Grosjean stracił do mistrza świata już ponad półtorej sekundy.

Powrót do lepszej dyspozycji zaznaczył Williams, który po wpadce w Monako powinien być o wiele bardziej konkurencyjny w Kanadzie. Najwyżej sklasyfikowany kierowca zespołu Felipe Massa był szósty w porannej sesji.

Dzięki silnikowi Mercedesa na mocny weekend może także liczyć Force India. Nico Hulkenberg w pierwszym treningu był gorszy jedynie od duetu "Srebrnych strzał", a także Grosjeana w Lotusie.

Nie najgorzej wypadł z kolei Fernando Alonso, który miał obawy o możliwości swojego bolidu na szybkim torze w Montrealu. Jego McLaren wspomagany silnikiem Hondy wykręcił dziewiąty czas. Dopiero piętnasty był Jenson Button, który w pierwszej części sesji miał problemy ze skrzynią biegów.

Druga sesja treningowa w Montrealu rozpocznie się o godzinie 20 czasu polskiego. Synoptycy przewidują przelotne opady deszczu nad torem.

Wyniki 1. treningu w GP Kanady: