Debiutant liczy na pozostanie w F1

Will Stevens nie chce dołączyć do grona kierowców, którzy zaliczyli tylko jeden pełny sezon przed definitywnym rozstaniem z Formułą 1. Brytyjczyk zamierza walczyć o swój fotel.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Will Stevens zadebiutował w Formule 1 w barwach Caterham w niezwykłych okolicznościach podczas ostatniego wyścigu sezonu 2014 na torze w Abu Zabi. 24-latek zaprezentował się na tyle solidnie, że kilka miesięcy później na jego angaż zdecydował się zespół Manor Marussia.
Wyniki Stevensa nie rzucają na kolanach jako, że Brytyjczyk dysponuje słabym samochodem, lecz zawodnik wydaje się pewny siebie. - Owszem ścigam się z tyłu stawki, ale ludzie z F1 potrafią dostrzec, że wykonujesz dobrą robotę wykorzystując do maksimum bolid, jaki posiadasz - powiedział.

- Nie ma znaczenia gdzie jestem w stawce, w tym roku chodzi przede wszystkim o pokazanie, że jestem gotowy aby być F1. Nie chcę być tutaj tylko przez rok lub kilka wyścigów - chcę zasłużyć na karierę w F1 - dodał.

Stevens ma zagwarantowane miejsce w Manorze do końca 2015. Mimo, iż zespół nie czyni żadnych znaczących postępów zawodnik nie myśli o swojej przyszłości. - Nie różnię się od innych kierowców - koncentruję się tylko na jeździe. Mam wielu ludzi, którzy skupiają się na uporządkowaniu mojej przyszłości - zakończył.

Gene Haas: Tylko Ferrari chciało pełnej współpracy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×