Aston Martin po raz ostatni był w Formule 1 w latach 1959-1960. Legendarna marka chce powrócić do królowej sportów motorowych, aby nawiązać do rywalizacji z Ferrari i McLarenem. Wcześniej spekulowano, że Aston Martin zwiąże się z Red Bull Racing ze względu na ich problemy ze znalezieniem dostawcy silnika.
Poważne rozmowy toczyły się także z Williamsem i Sahara Force India F1 Team. Zdaniem serwisu "Autosport" doszło do porozumienia z ekipą należącą do Vijay Mallya. Force India miałoby zmienić nie tylko nazwę, ale także malowanie. Prawdopodobnie na niebiesko-złote barwy. Sponsorem stajni z Silverstone ma zostać Johnny Walker.
Obecnie silniki Force India dostarcza Mercedes, który jest właścicielem pięciu procent udziałów w Aston Martin. Niemiecki producent wyraził już podobno zgodę takie rozwiązanie.
- Jeżeli jutro ktoś do mnie przyjdzie i zaoferuje mi dobrą sumę pieniędzy za sponsoring tytularny, zastanowię się nad nazwą zespołu. Jeśli do tego pojawi się marka a ja będę musiał zmienić nazwę zespołu, będę musiał przyjrzeć się co ona wniesie do zespołu. Na razie jest jednak zbyt wcześnie żeby o tym mówić, ale negocjujemy - powiedział Mallya.