Najpierw o silnikach Ferrari w Abu Zabi "wygadał się" Carlos Sainz jr., a kilka dni później FIA ogłosiła, że producenci jednostek napędowych mogą dostarczać swoim klientom starsze specyfikacje. Nie było wiec zaskoczenia, gdy ekipa Scuderia Toro Rosso ogłosiła dostawcę na sezon 2016.
- Toro Rosso i Ferrari doszło do porozumienia na mocy którego, w sezonie 2016 będziemy korzystać z obecnych jednostek napędowych - potwierdził zespół z Faenzy.
Poprzedni współpraca trwała w latach 2007-2013.
Kierowcami Toro Rosso w przyszłorocznych mistrzostwach świata będą Carlos Sainz jr. oraz Max Verstappen.