Czy kierowcy Formuły 1 zarabiają zbyt dużo?

Dwie prominentne postaci w środowisku Formuły 1 - Helmut Marko i Niki Lauda mają zbieżną opinię na temat zarobków zawodników, rywalizujących obecnie na torach królowej sportów motorowych.

Według zestawienia Paddock Magazine kierowcy Formuły 1 zarobią w nadchodzącym sezonie około 215 milionów dolarów. Trójka najlepszych: Sebastian Vettel, Lewis Hamilton i Fernando Alonso zgarnie ponad połowę tej kwoty.

Zdaniem Helmuta Marko z Red Bulla dzisiejsi kierowcy nie zasługują na podobne wynagrodzenie. - Zasadniczo są oni przepłacani - stwierdził Austriak.

- Powody są dwa: Po pierwsze, istniej bardzo małe ryzyko poważnego lub śmiertelnego wypadku na torze, a po drugie, młodzi utalentowani jak Verstappen czy Wehrlein, wsiadają do bolidu i mogą bez trudu przejechać nim ponad 100 okrążeń.

- Dawniej nawet Vettel musiał robić przerwy, bo nie był przyzwyczajony do tak ogromnych przeciążeń. Oznacza to, że bolidy stały się łatwiejsze do jazdy i kierowcy mają prostą robotę - dodał.

Opinii swojego rodaka nie podziela Niki Lauda z Mercedesa. - Ich zarobki wcale nie są duże - uznał trzykrotny mistrz świata.

- Nie możemy zapominać ile pieniędzy generuje co roku Formuła 1, a jak bardzo przyczyniają się do tego sami zawodnicy - dodał Lauda.

Komentarze (2)
avatar
Ven0m
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oni zarabiają normalnie.
To my zarabiamy za mało :)