Milionerzy z F1 w kłótni o rachunek w restauracji

Lewis Hamilton i Nico Rosberg starli się w GP Chin jeszcze przed wejściem do swoich bolidów. Kierowców Mercedesa podzieliła... spłata rachunku za wspólny obiad.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Duet Mercedesa spotkał się wspólnie z pozostałymi kierowcami F1 na dorocznym obiedzie przed GP Chin. Miła atmosfera i wspólne zdjęcia skończyły się jednak w chwili, gdy przyszło do płacenia rachunku.

Urzędujący mistrz świata Lewis Hamilton, zarabiający grubo ponad 45 milionów dolarów, zaoferował uiszczenie rachunku za obecnych na obiedzie 18 kierowców. Nico Rosberg zaproponował jednak, by podzielić kwotę na wszystkich.

- To był głupi pomysł. Niedorzeczny - przyznał Hamilton. - Obiad nie kosztował tak wiele, więc nie rozumiem dlaczego nie mogłem zapłacić go sam lub chociaż dwóch z nas. Ale oni przekonywali mnie "nie, nie, ja chcę zapłacić za siebie".

- Dostaliśmy 18 rachunków, wystawiliśmy 18 kart kredytowych. To była najbardziej absurdalna rzecz jaką widziałem - dodał. Dopytany o to, kto wpadł na pomysł dzielenia rachunku, odparł: - Jestem pewien, że był to Nico.

Rosberg w odpowiedzi zażartował w swoim stylu: - Z tego co pamiętam, niepisaną umową jest, że za wszystko płaci mistrz świata.

Według brytyjskiej prasy koszt wspólnego obiadu kierowców F1 zamknął się w kwocie 1700 dolarów.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 PIRELLI CHINESE GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×