Alonso zastąpi Hamiltona w Mercedesie?
Ledwie jedenaście punktów na przestrzeni dwóch ostatnich sezonów nie zniechęca zespołów F1 do osoby Fernando Alonso. Hiszpana wciąż widziałoby u siebie co najmniej kilka stajni.
Kontrakt Fernando Alonso z McLarenem wygasa z końcem 2017 roku. Po pierwszym nieudanym sezonie, w obecnym brytyjska stajnia ma szansę przebić się do środka stawki. Za rok oczekiwania wobec teamu z Woking będą znacznie większe.
Rewolucja techniczna przed sezonem 2017 sprawia, że układ sił w stawce może ulec zmianie. Alonso raczej wykluczył odejście z McLarena przed końcem obecnej umowy, lecz po 2017 jako wolny agent wciąż będzie budzić zainteresowanie innych ekip.
Patrząc na obecny spadek formy Lewisa Hamiltona i kontrowersje wokół życia prywatnego Brytyjczyka, Mercedes może być gotowy zrezygnować z aktualnego mistrza świata i skierować swoje zainteresowanie w stronę Alonso.
Pochodzący z Oviedo kierowca jest także na celowniku Renault. Francuzi wrócili do F1 z fabrycznym zespołem w tym roku i zapowiadają walkę o podia w ciągu trzech lat. Jeśli maszyna okaże się rzeczywiście konkurencyjna, to Alonso może na poważnie rozważyć powrót do stajni w której zdobył dwa tytuły mistrza świata w latach 2005-06.
Ofertę dla Alonso przygotuje również McLaren, co zapowiedział niedawno dyrektor stajni Eric Boullier. Opcją dla 34-latka jest także porzucenie F1 na rzecz startów w WEC i spełnienie marzeń o wygraniu 24h Le Mans.