Daniel Ricciardo: Musiałem się wyluzować po Monako

PAP/EPA
PAP/EPA

Australijski kierowca przyznał, że po Grand Prix Monako musiał na kilka dni odciąć swoje myśli. Błąd zespołu pozbawił Daniela Ricciardo wygranej na ulicznym torze w Monte Carlo.

Gdyby nie zamieszanie mechaników Red Bull Racing z oponami, to Daniel Ricciardo prawdopodobnie zostałby zwycięzcą GP Monako. - Musiałem się przez kilka dni wyluzować - przyznał Australijczyk. - Po wyścigu czułem, że to nie jest dobre miejsce dla mnie... Nikt pewnie nie czułby się dobrze po takiej sytuacji. Musiałem zniknąć na kilka dni - dodał.

Australijczyk odbył już także rozmowy wewnątrz ekipy, aby wyjaśnić błąd z Monako. - Rozmawiałem z wieloma ludźmi. Wszystko zostało mi wyjaśnione. To ważne, ale jeszcze ważniejsze było pogodzenie się z tą sytuacją. Zostałem także zapewniony, iż to się więcej nie powtórzy - oznajmił Riccardo.

Kierowca wybaczył również zespołowi, który popełnił rażące błędy w ostatnim Grand Prix. - To pechowe sytuacje, nastąpiły po sobie. Już mi przeszło. Wierzę w zespół i że uda nam się poprawiać. Najbliższa niedziela będzie ważna, aby osiągnąć maksimum - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa Polski Rallycross 2016 w Toruniu

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)