F1: Jeszcze ostrzejsze zakazy radiowe

PAP/EPA / RONALD ZAK
PAP/EPA / RONALD ZAK

Zespoły F1 zostały poinformowane, że od Grand Prix Węgier komunikacja radiowa ma być jeszcze bardziej ograniczona. Jest to skutek ostatnich kontrowersji z wyścigu na Silverstone.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzięki komunikatom radiowym w ostatnim wyścigu, Nico Rosberg dowiedział się od inżyniera jak ma zmienić ustawienia pracy silnika. Dzięki temu Niemiec zdołał dojechać do mety GP Wielkiej Brytanii. Kilka godzin później sędziowie nanieśli na lidera klasyfikacji generalnej 10-sekundową karę, która oznaczała spadek z drugiej na trzecią lokatę.

Od GP Węgier inżynierowie nie będą mogli przekazać przez radio, jak naprawić pewne usterki z kokpitu bolidu. Aby było to możliwe, kierowca musi usłyszeć komunikat o zjeździe do alei serwisowej w celu wyeliminowania problemu lub wycofaniu się z dalszej rywalizacji.

FIA zaostrzyła również kwestie związane z informowaniem o uszkodzeniach bolidu. Do tej pory istniała możliwość przekazywania wiadomości o każdej awarii. Od GP Węgier będzie to możliwe jedynie w przypadku uszkodzenia nadwozia.

ZOBACZ WIDEO Kadra bez niespodzianek. Dujszebajew podał skład na Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)