Dublet Red Bulla w GP Malezji! Lewis Hamilton stracił tytuł po awarii?

PAP/EPA
PAP/EPA

Daniel Ricciardo w bolidzie Red Bulla odniósł pierwsze w sezonie zwycięstwo triumfując w dramatycznych okolicznościach w wyścigu na torze Sepang. Jadący wcześniej na pierwszej pozycji Lewis Hamilton nie dotarł do mety po awarii silnika.

Wyścig w Malezji, który miał się okazać jednym z łatwiejszych dla mistrzów świata z Mercedesa, nieomal zakończył się kompromitacją Niemców. Lewis Hamilton prowadząc pewnie na 15 okrążeń przed końcem, wycofał się po awarii jednostki napędowej. To otworzyło drogę do dubletu dla zespołu Red Bull Racing.

Austriacki zespół dostał szansę walki o podwójne podium już po starcie, gdy doszło do kolizji Sebastiana Vettela z Nico Rosbergiem. Niemiec z Ferrari uznany winnym wypadku, zakończył po tym swój udział w wyścigu, zaś Rosberg po pełnym obrocie na torze spadł na ostatnie miejsce i musiał odrabiać pozycję.

Całej stawce uciekł Lewis Hamilton, który pewnie prowadził w wyścigu. Brytyjczyk miał pewne wątpliwości śledząc poczynania Maxa Verstappena, który już na początku postanowił zmienić swoją strategię. Holender jako jedyny z czołówki zmienił opony podczas okresu neutralizacji, po wypadku Romaina Grosjeana, i przez chwile prowadził w wyścigu.

Mercedes uspokajał jednak swojego lidera, zapewniając, że do mety dojedzie jako pierwszy. Choć z tyłu stawki stopniowo do przodu przebijał się Rosberg, to było pewne, że Hamilton po wygranej w Malezji odzyska prowadzenie w mistrzostwach.

Aż przyszło feralne 41 okrążenie i dramatyczny ogień z silnika zakończył wyścig dla potrójnego mistrza świata. Hamilton opuszczał załamany kokpit wiedząc, że mógł właśnie stracić tytuł na rzecz swojego rywala. Brytyjczyk wykorzystał w tym sezonie limit silników i użycie nowego w kolejnych rundach będzie się wiązać z karą cofnięcia na starcie.

Po defekcie Hamiltona na pierwszą pozycję wskoczył Ricciardo za plecami, którego czyhał Verstappen. Duet Red Bulla podczas neutralizacji po wypadku Mercedesa wspólnie zmienił opony i do mety dojechał w niezmienionej kolejności.

Na trzeciej pozycji wyścig ukończył Nico Rosberg, który w końcówce obronił się przed Kimim Raikkonenem. Wcześniej za ostry atak na Fina, Niemiec otrzymał karę dziesięciu sekund. Tym samym do mety musiał utrzymać bezpieczny dystans.

W pierwszej dziesiątce podwójnie zapunktowali również kierowcy Force India i McLarena. Na siódmej pozycji wyścig ukończył Fernando Alonso, który startował z ostatniego pola. Pierwszy punkt w sezonie za dziesiąte miejsce zdobył Jolyon Palmer.

Wyniki Grand Prix Malezji:

P.KierowcaZespółCzas/strata
1 Daniel Ricciardo Red Bull Racing
2 Max Verstappen Red Bull Racing +2.443
3 Nico Rosberg Mercedes +25.516
4 Kimi Raikkonen Ferrari +28.785
5 Valtteri Bottas Williams +61.582
6 Sergio Perez Force India +63.794
7 Fernando Alonso McLaren +65.205
8 Nico Hulkenberg Force India +74.062
9 Jenson Button McLaren +81.816
10 Jolyon Palmer Renault +95.466
11 Carlos Sainz Toro Rosso +98.878
12 Marcus Ericsson Sauber +1 okr.
13 Felipe Massa Williams +1 okr.
14 Daniił Kwiat Toro Rosso +1 okr.
15 Pascal Wehrlein Manor +1 okr.
16 Esteban Ocon Manor +1 okr.
17 Felipe Nasr Sauber +1 okr.
NIESKLASYFIKOWANI
- Esteban Gutierrez Haas -
- Romain Grosjean Haas -
- Kevin Magnussen Renault -
- Lewis Hamilton Mercedes -
- Sebastian Vettel Ferrari -

ZOBACZ WIDEO Jakub Czerwiński: wygraliśmy 3:0, czego chcieć więcej?

{"id":"","title":""}

Komentarze (3)
avatar
julsonka
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
tytul juz dawno zostal podarowany rosbergowi ;/ ;/ nawet na czysta walke im nie pozwalaja 
avatar
Slayu
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
brawo Nico :)! brawo RB :) 
avatar
Włókniarz Forever
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Chciałbym złożyć wielkie gratulacje dla Ferrari za podarowanie podium Rosbergowi - konkretnie chodzi o zupełnie irracjonalną i bezsensowną zmianę opon na drugie pomarańczowe.
Sam wyścig stosunk
Czytaj całość