Podczas, gdy kilka historycznych wyścigów, jak Niemcy czy Brazylia walczą o to, by pozostać w kalendarzu mistrzostw świata, Francja przygotowuje się z powrotem do cyklu, po 10-letniej absencji.
W przyszłym tygodniu w siedzibie francuskiego automobilklubu w Paryżu zaplanowano konferencję dotyczącą przyszłości Grand Prix nad Sekwaną.
Media donoszą, że przedstawiciele toru Paul Ricard potwierdzą, iż będą starać się o miejsce w cyklu na sezon 2018.
Według raportu francuskich mediów sporą pomoc w organizacji wyścigu Formuły na torze w Le Castellet zaoferowały władze regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże oraz departamentu Var. Nowa umowa z F1 miałaby obowiązywać aż do 2022 roku.
GP Francji po raz ostatni zostało rozegrane w 2008 roku na torze Magny-Cours w Nevers. Pętla Paul Ricard gościła już zawody MŚ w latach 1971-1990.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje