Kibice mają nadzieję, że wraz z istotnymi zmianami w przepisach technicznych, od przyszłego sezonu będziemy świadkami końca dominacji Mercedesa w Formule 1.
Ross Brawn ostrzega jednak, że niemiecki zespół zbudowany swoimi sukcesami, miał jeszcze lepszą okazję do tego, by "odjechać" konkurencji.
- Mercedes wycofał sporą część zasobów na tegoroczny program, na bardzo wczesnym etapie, gdy tylko zorientował się, że dysponuje wyraźnie szybszym samochodem od rywali - przyznał Brawn.
- Gdybym wciąż pracował dla nich, to postąpilibyśmy identycznie. Przecież oni mogą walczyć tylko sami ze sobą, mają tak szybki bolid. Niewiele zespołów mogło sobie na to pozwolić.
- Sukces rodzi sukces, dlatego Mercedes pozostanie silny w 2017, mimo większego nacisku na zmiany w konstrukcji bolidu - dokończył.
Mercedes sięgał po tytuł mistrzowski w trzech ostatnich sezonach - w 2014, 2015 i 2016.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy w "Marce". Reportaż WP SportoweFakty