W tym artykule dowiesz się o:
Od kilku tygodni trwa dyskusja nad tym w jaki sposób będą wyglądać wyścigi Formuły 1 po zmianie regulaminu. Część inżynierów obawia się, że szersze samochody w połączeniu z większą siłą docisku, utrudnią wyprzedzanie. Podobnej opinii są fachowcy Mercedesa.
- Moi inżynierowie twierdzą, że będzie nam teraz znacznie trudniej wyprzedzać - powiedział Lewis Hamilton. - Jeśli rzeczywiście tak będzie, to ucierpią na tym widzowie oraz cały spektakl.
- Naprawdę mam nadzieję, że inżynierowie Formuły 1, którzy są najbystrzejszymi gośćmi, w tym akurat przypadku się mylą i będzie to jeden z najlepszych sezonów w historii - dodał.
Wicemistrz z poprzedniego sezonu nie ustaje również w krytyce dźwięku obecnych jednostek napędowych, które ominęły liczne zmiany w przepisach technicznych.
ZOBACZ WIDEO Damian Janikowski nową gwiazdą polskiego MMA?
- Nadal uważam, że ich odgłos jest okropny - stwierdził Hamilton. - Większość ludzi już przywykła i mówi "wcale nie ma tak źle". W mojej opinii jest wciąż fatalnie.
- Gdy pierwszy raz pojechałem na GP w Belgii w 1996 roku i w padoku przejechał obok mnie Michael Schumacher, wówczas dysponujący silnikiem V10, to dosłownie zadrżała klatka piersiowa. Jakby przeleciał obok ciebie myśliwiec - myślałem "co do diabła?" - podsumował.