Za czasów rządów Berniego Ecclestone'a, byli kierowcy F1 mieli utrudniony dostęp do padoku. Były szef F1 wolał na tor zapraszać gwiazdy z innych branż. Teraz zmienić chce to jak najszybciej Libery Media.
- Są chwilę, w których chciałbym pojawić się na wyścigu. Jednak dostanie wejściówki wiązało się z kłopotami - powiedział anonimowo jeden z byłych kierowców F1.
Zdaniem "Auto Motor und Sport", ma się to wkrótce zmienić. Liberty Media zrobi wszystko, aby umożliwić wizytę na padoku podczas Grand Prix Formuły 1 byłym kierowcom.
Niemiecki serwis zaznacza, że każdy kierowca, który zdecyduje się skorzystać z oferty amerykańskiej firmy, będzie musiał zobowiązać się do pełnienia roli ambasadora sportu - udzielać wywiadów czy rozdawać autografy.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze