Z powodu ostatnich problemów z pogodą, pojawiły się głosy, aby wyścig o GP Chin został przeniesiony na sobotę. Wcześniej mgła spowodowała, iż odwołano drugi piątkowy trening. Ostatecznie niedzielne zawody odbyły się bez większych problemów.
Jednak nadal trwają spekulacje, jak uatrakcyjnić weekendy Grand Prix - krótsze zawody lub dwa wyścigi dziennie. Jest to główny cel Libery Media.
Natomiast Sebastian Vettel nie chciałby nic zmieniać. - Myślę, że byłoby bardzo źle, gdyby był więcej, niż jeden wyścig - powiedział kierowca Scuderia Ferrari dla "NBC".
- Doprowadziłoby to do pozbycia się kluczowego momentu w weekendzie wyścigowym. Podobnie ze skróceniem zawodów, bo ludzie mówią, iż wyścigi są za długie. Grand Prix, to Grand Prix - zawsze takie było. W przeszłości kierowcy ścigali się jeszcze dłużej. Wyścig musi być wyzwaniem - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"