Valtteri Bottas 107. zwycięzcą Grand Prix F1

Natalia Musiał 01 Maja 2017, 09:58

PAP/EPA / SRDJAN SUKI

• Valtteri Bottas: Zawsze wiedziałem, że stać mnie na wygrywanie

W pierwszym roku startów udało mu się zakwalifikować na trzeciej pozycji do Grand Prix Kanady, a swoje pierwsze punkty wywalczył plasując się na 8. miejscu podczas rundy w Stanach Zjednoczonych. Na kolejną lokatę wśród trzech najszybszych kierowców kwalifikacji musiał poczekać do GP Austrii 2014. Wtedy to drugą pozycję startową przełożył na swoje pierwsze podium w wyścigu – stanął wtedy na trzecim stopniu, tuż za Nico Rosbergiem i Lewisem Hamiltonem. Była to jego najlepsza pozycja startowa i lokata w wyścigu aż do sezonu 2017. Pierwsze pole position wywalczył w barwach Mercedesa nieco ponad dwa tygodnie temu do Grand Prix Bahrajnu, trzeciej rundy kalendarza.

Pierwsze zwycięstwo odniósł w minionym GP Rosji 2017. Dzięki niemu stał się tym samym 107. zwycięzcą Grand Prix w historii Formuły 1. Ostatnim nowym triumfatorem był Max Verstappen, który wygrał ubiegłoroczne GP Hiszpanii.

27-latek na swoje zwycięstwo musiał poczekać dokładnie 81 weekendów wyścigowych. Tylko 10 kierowców czekało dłużej - w tym m. in. Nico Rosberg (111 Grand Prix), czy jego rodak Mika Hakkinen (96 Grand Prix).

ZOBACZ WIDEO Primera Division: olbrzymie emocje w meczu Realu Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Dla Bottasa zwycięstwo na obiekcie olimpijskim w Soczi było 12 podium w karierze. Zapewniło ono także stuprocentową skuteczność wygranej w GP Rosji dla kierowców Mercedesa.

W F1 ścigało się do tej pory 8 fińskich zawodników. Valtteri jest obecnie piątym, któremu udało się wygrać wyścig. Wcześniej dokonali tego Keke Rosberg, wspomniany wcześniej Mika Hakkinen, Kimi Raikkonen oraz Heikki Kovalainen. Finowie mają na swoim koncie łącznie 47. zwycięstw, co plasuje ich na 5. miejscu wśród najbardziej zwycięskich nacji w Formule 1.

Kierowca zajmuje obecnie 3. miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc 10 punktów do Lewisa Hamiltona i 23 "oczka" do liderującego Sebastiana Vettela. Zwycięstwo Bottasa w Soczi pomogło Mercedesowi powrócić na pierwszą pozycję wśród konstruktorów. Srebrne Strzały wyprzedzają Ferrari o zaledwie jeden punkt.