Informację o zainteresowaniu Formułą 1 przez chińczyków podał szanowany serwis "Auto Motor und Sport". Niemieccy dziennikarze ujawniają nawet szczegóły dotyczące zespołu z azjatycką licencją.
Chińska stajnia miałaby korzystać z fabryki w Oxfordshire na Wyspach Brytyjskich. Zespół zasilałyby zaś pieniądze płynące z Azji. Sugeruje się nawet, że Chińczycy są gotowi wejść do F1 bez względu na koszty w 2018 roku.
Według prasy Chińczycy wypytywali pracowników obecnych zespołów o możliwość pracy pod ich skrzydłami. Trzon mieliby stanowić dawni inżynierowie i mechanicy Manora, który wycofał się jako ostatni zespół z mistrzostw świata.
Dla Chińczyków problemu nie stanowią pieniądze. Wiadomo bowiem, że chęć wejścia do F1 wyraża wiele zespołów ale na ich drodze stoję ogromne budżety aktualnych stajni.
- W ostatnich miesiącach mieliśmy blisko dziesięć zapytań o możliwość dołączenie do MŚ. Wszyscy chcieli wiedzieć czy jako nowy zespół będą brani pod uwagę przy podziale nagród. Niestety musimy wypełnić obecny kontrakt z zespołami do 2020 roku - powiedział Ross Brawn zasiadający we władzach F1.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Nigdy nie byłem w tak dobrej formie fizycznej