Sędzia FIA tłumaczy łagodną karę dla Vettela. "Nie chcemy wpływać na walkę o tytuł"

Getty Images / Na zdjęciu: Sebastian Vettel w bolidzie Ferrari
Getty Images / Na zdjęciu: Sebastian Vettel w bolidzie Ferrari

Paul Gutjahr był jednym z sędziów FIA w trakcie wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu. To on miał wpływ na decyzję o ukaraniu Sebastiana Vettela za kolizję z Lewisem Hamiltonem. - Niską karą nie chcieliśmy wpływać na mistrzostwa - mówi.

W trakcie wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu doszło do kolizji Lewisa Hamiltona z Sebastianem Vettelem. Brytyjczyk, jadąc za samochodem bezpieczeństwa, nieco zwolnił. Ten manewr sprawił, że Vettel wjechał w jego pojazd. Po chwili zdenerwowany kierowca Ferrari uderzył również w bok samochodu Hamiltona.

Za takie zachowanie sędziowie nałożyli na Vettela karę 10 sekund oraz doliczyli mu 3 punkty karne do licencji. Pozbawiło to 29-latka szans na wygraną w Baku. Vettel dojechał do mety na czwartej pozycji, tuż przed Hamiltonem.

Wrzawa wokół incydentu pomiędzy Vettelem a Hamiltonem sprawiła, że ponownie zajmie się nią FIA. Sędziowie mają przesłuchać aktualnego lidera klasyfikacji generalnej F1. Jeśli uznają manewr kierowcy Ferrari za celowy, mogą podjąć decyzję o surowszej karze dla Niemca. Możliwe jest m. in. wykluczenie Vettela z wyników Grand Prix Azerbejdżanu albo dyskwalifikacja z kolejnego wyścigu.

Decyzji sędziów z Baku broni za to Paul Gutjahr. Szwajcar w stolicy Azerbejdżanu był jednym z sędziów FIA i optował wtedy za łagodną karą dla Niemca. - Oczywiście, mogliśmy nałożyć na niego surową karę. Mogliśmy mu pokazać czarną flagę albo wykluczyć z kolejnego wyścigu. Jednak Hamilton nie miał zbyt poważnych uszkodzeń w pojeździe po tej kolizji. Nie chcieliśmy wpływać zbytnio na losy mistrzostw świata swoją decyzją - przyznał Szwajcar w rozmowie z dziennikiem "Blick".

ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość

Komentarze (4)
SPIDI FZ
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Vettel zachował sie jak jakiś amator porażka ale też widać że Niemcy tak mają w głowach Szumacher był taki sam. , karać dziadów 
avatar
Adrian Artych
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
O to chodzi w końcu FIA myśli nie to co w Moto GP 
avatar
prym
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Następnym razem jak wjedzie nie w bolid a w kierowcę dajcie mu 15 sekund kary by nie wpływać na wyniki.....żenujące tłumaczenia.Usprawiedliwiane bandyctwo.To po prostu jest głupota.