Paweł Szkopek już w niedzielę może zostać mistrzem

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Paweł Szkopek już w niedzielę będzie mógł przypieczętować jedenasty w karierze tytuł motocyklowego mistrza Polski. Na węgierskim torze Pannonia Ring zawodnik ekipy Pazera Racing będzie chciał także odzyskać prowadzenie w klasyfikacji Alpe Adria.

Po wygraniu czterech z sześciu dotychczasowych wyścigów mistrzostw Polski królewskiej klasy Superbike, w klasyfikacji generalnej Paweł Szkopek z przewagą 17 punktów nad Czechem Michałem Fillą. Jeśli na Węgrzech powiększy ją o dziesięć oczek, będzie mógł już w niedzielę świętować razem z zespołem Pazera Racing kolejny tytuł. Zadanie nie będzie jednak łatwe, bowiem zawodnicy mistrzostw Polski na torze Pannonia Ring wystartują wspólnie z zagranicznymi rywalami z mistrzostw Alpe Adria. Szkopek walczy o tytuł także i w tej serii, w której zajmuje w tabeli drugie miejsce.

- Podchodzę do tego weekendu bardzo spokojnie i nie myślę o sytuacji w klasyfikacji generalnej - podkreśla Paweł Szkopek, który startuje ponad 200-konną Yamahą R1.

- Przyjechaliśmy tutaj wykonać nasze zadanie jak najlepiej i dać z siebie wszystko podczas obu wyścigów. Co z tego wyniknie, zobaczymy na mecie. Póki co skupiamy się na jak najlepszym przygotowaniu motocykla do wyścigów, a nie będzie to łatwe, bo Pannonia Ring to techniczny tor, który wymaga znalezienia odpowiednich ustawień, sprawdzających się zarówno w szybkich, jak i w wolnych łukach. Chciałbym także w ten weekend odzyskać prowadzenie w Alpe Adria, więc dam z siebie wszystko. W przeszłości wielokrotnie wygrywałem na tym torze i czuję się tutaj komfortowo, dlatego mam nadzieję, że razem z całą ekipą Pazera Racing zaliczymy kolejny udany weekend - zakończył Polak.

Tylko jeden punkt dzieli Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona w klasyfikacji mistrzostw świata Formula 1®! Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig FORMULA 1 PIRELLI MAGYAR NAGYDIJ 2017 w kanałach ELEVEN SPORTS na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: wiele się nauczyłem na Rajdzie Polski

Komentarze (0)