Robert Kubica na Silverstone? Pierwszy test za kierownicą Williamsa

Zdają się potwierdzać informacje o testach Roberta Kubicy na torze Silverstone. Na obiekcie pojawiły się osoby związane z zespołem Williamsa, zaś jeden z przyjaciół Polaka w mediach społecznościowych życzy mu powodzenia podczas środowych jazd.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica w samochodzie Renault PAP/EPA / XPB Images/Press Association Ima / Robert Kubica w samochodzie Renault
Od kilkunastu dni spekulowano o testach Roberta Kubicy za kierownicą Williamsa z 2014 roku. Według niepotwierdzonych informacji brytyjskich dziennikarzy, pierwszą sesję zaplanowano 11 października na Silverstone, do drugiej dojdzie 16-17 października na węgierskim Hungaroringu. Co więcej, na Węgrzech w samochodzie Williamsa ma pojawić się też Paul di Resta.

Ekipa z Grove konsekwentnie odmawiała jednak potwierdzenia tych terminów, nie chcąc wzbudzać nadmiernego zainteresowania mediów. Paddy Lowe, dyrektor techniczny brytyjskiego zespołu, potwierdził jedynie, że takie testy będą mieć miejsce. - To nasza prywatna sprawa - odpowiadał na pytania o konkrety.

Rąbka tajemnicy uchylił Tobia Cavallini, włoski kierowca rajdowy, a prywatnie jeden z przyjaciół polskiego kierowcy. Wpis Włocha nie pozostawił wątpliwości, że w środę Polak pojawi się na torze Silverstone. - To jest kolejny, wyjątkowy dzień w tej ciężkiej i niezwykłej podróży. Nie brakowało w niej poświęcenia, treningu, ale przede wszystkim pasji! Forza Robert! - napisał Cavallini na Instagramie.

Nie zawiedli też polscy fani mieszkający w Wielkiej Brytanii. Podobnie jak to miało w przypadku testów Kubicy w Hiszpanii i Francji, i tym razem kibice próbowali dostać się na obiekt. Oficjalne wejścia na tor Silverstone są jednak zamknięte, bo jazdy mają charakter zamknięty. Nie przeszkodziło to jednak kilku śmiałkom, by mimo wszystko dostać się na trybuny.


Krótko po godz. 10 w okolicach toru można było usłyszeć dźwięk samochodu F1, co potwierdziło rozpoczęcie się testów.

W okolicach Silverstone panuje pochmurna pogoda, w ciągu dnia bardzo prawdopodobne są opady deszczu. Nie powinno to jednak mieć wpływu na jazdy Kubicy. Celem 32-latka nie jest kręcenie jak najlepszych czasów, a przyzwyczajenie się do samochodu ekipy z Grove.

ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł
Czy Robert Kubica powróci do regularnych startów w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×