Były menadżer Michaela Schumachera krytykuje rodzinę. "Dlaczego nie powiecie prawdy?"

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michael Schumacher i Robert Kubica na Monzy
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michael Schumacher i Robert Kubica na Monzy

Rodzina Michaela Schumachera wraz z menadżerką Sabine Kehm, konsekwentnie nie informuje o stanie zdrowia 7-krotnego mistrza Formuły 1. Takiej postawy nie rozumie Willi Weber, były agent kierowcy, który w domu Schumacherów jest teraz niemile widziany.

75-letni Willi Weber był menadżerem Michaela Schumachera w jego złotych czasach. Do momentu tragicznego wypadku niemieckiego kierowcy we francuskich Alpach łączyły go z rodziną "Schumiego" bardzo dobre stosunki, ale później sytuacja się zmieniła. Weber nie był dopuszczany do byłego mistrza F1, a po tym, jak w wywiadzie stwierdził, że rodzina Schumachera nie mówi całej prawdy, relacje zostały zerwane.

Były menadżer nie rozumie, dlaczego rodzina oraz reprezentująca byłego kierowcę Sabine Kehm milczą w sprawie stanu zdrowia "Schumiego". Według Webera kibice mają prawo wiedzieć, co dzieje się z ich idolem. Tymczasem stanowisko rodziny jest niezmienne: "Zdrowie Schumachera nie jest sprawą publiczną".

- Uważam, że to bardzo smutne, iż fani Michaela nic nie wiedzą na temat jego zdrowia. Dlaczego po prostu nie powiecie prawdy? - pyta Weber w rozmowie z "TZ".

Schumacher wypadkowi uległ 29 grudnia 2013 roku zjeżdżając na nartach we francuskich Alpach. Uderzenie głową w kamień pomimo założonego kasku spowodowało u niego poważne obrażenia głowy

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Komentarze (2)
avatar
Nyctereutes
15.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bo liczy się kasa. Jak ktoś coś napisze o stanie Schumachera, to od razu te hieny rzucą się z pozwem o stalking czy coś w ten deseń. A poza tym on może być już martwy, ale nie informują o tym, Czytaj całość