Po tym jak w czwartek McLaren oficjalnie potwierdził przedłużenie kontraktu Fernando Alonso na sezon 2018, Williams pozostał zespołem z najbardziej atrakcyjną posadą na rynku kierowców. Jednak i w tej kwestii wiele wydaje się już rozstrzygnięte.
Bardzo szybko z listy potencjalnych kandydatów do Williamsa skreślono takie nazwiska jak Palmer, Ericsson czy wspomniany wcześniej Alonso. W grze o fotel kierowcy mieli pozostać obecny reprezentant stajni z Grove - Felipe Massa, rezerwowy Paul di Resta i walczący o sensacyjny powrót do sportu Robert Kubica.
W ostatnim tygodniu na Węgrzech Williams zorganizował prywatne testy, w których udział wzięli Kubica i di Resta. Miały one charakter zamknięty dla mediów. Zespół nie przekazywał do opinii publicznej żadnych informacji dotyczących wyników uzyskiwanych przez kierowców, lecz i tak mówi się o niezwykle udanej próbie Kubicy.
Andrew Benson pełniący funkcję głównego reportera F1 w serwisie BBC, odnosząc się do obecnej sytuacji w Williamsie, stwierdził, że testy na torze Hungaroring zdecydowały o wykluczeniu z rywalizacji o fotel di Resty oraz umocnieniu pozycji Kubicy.
- Chociaż zespół nie mówi nic o testach, to wydźwięk po nich jest taki, że Kubica staje się powoli faworytem w tym wyścigu - uważa Benson. - Ich najważniejszy wybór koncentruje się na tym czy trzymać się dalej Massy lub zaryzykować i umożliwić powrót Kubicy do F1. Di Resta jest poza tą rozgrywką.
Dziennikarz BBC przekonuje również, że Williams nie podjął decyzji o wyborze kierowcy, który zasiądzie w 2018 roku obok Lance'a Strolla, ale testy, które miały ostatecznie zdecydować o zdolności Kubicy do prowadzenia samochodu F1, nie skreśliły Polaka.
- Williams jest konserwatywnym zespołem, jeśli chodzi ustalanie składu i w tej kwestii jeszcze nic nie zdecydowano. Możliwość powrotu Kubicy do F1 jest wciąż realna - podsumował Benson.
ZOBACZ WIDEO Trio Sulęckich przebije braci Kliczków? "To byłby rekord!"