W sezonie 2018 Renault swoje silniki oprócz fabrycznej ekipie, będzie dostarczać również McLarenowi, który zrezygnował z usług Hondy. Niezadowolone z francuskiego producenta było natomiast Toro Rosso, które zdecydowało się korzystać w przyszłym roku z japońskich jednostek napędowych
W dotychczasowych trzech latach, Honda miała najwolniejszy silnik z całej stawki. Jednak szef japońskiego producenta, Yusuke Hasegawa uważa, iż cały czas wprowadzane są poprawki. - Myślę, że zmniejszamy różnicę, nawet jeśli nie tego nie widać, iż jesteśmy bliżej - powiedział. - Oczywiście mamy nadzieję, że największy krok zrobimy w ciągu tegorocznej zimy - dodał.
Japoński producent ma już cel na sezon 2018, który chcą zrealizować. - Będziemy chcieli być szybsi od bolidów wyposażonych w silnik Renault - zakończył Hasegawa.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą