Po zakończeniu obecnego sezonu Williams został zmuszony do zatrudnienia nowego kierowcy, po tym jak karierę zakończył Felipe Massa. Wszystko wskazywało na to, że miejsce to zajmie Robert Kubica. Ostatnie doniesienia nie są jednak optymistyczne dla Polaka.
Wielki powrót Kubicy po siedmioletniej nieobecności w Formule 1 prawdopodobnie nie dojdzie do skutku z powodu Siergieja Sirotkina. Rosjanin wraz z Kubicą jeździł podczas posezonowych testów w barwach Williamsa i według różnych źródeł uzyskiwał podobne lub nawet lepsze czasy.
Ten fakt i przede wszystkim ogromne pieniądze jakie może wprowadzić do zespołu Sirotkin miały ostatecznie przekonać szefów Williamsa, o czym informował w poniedziałek "Autosport". Dzień później Williams zapierał się, że nie jest jeszcze gotowy na ogłoszenie oficjalnej decyzji o składzie.
Rosyjska agencja prasowa TASS podała jednak, że oficjalnego komunikatu stajni z Grove należy oczekiwać w najbliższy piątek 15 grudnia. Właśnie wtedy Williamsa przedstawi partnera zespołowego dla Lance'a Strolla.
W powrocie do stawki mistrzostw świata Formuły 1 rosyjskich kierowców mocno wspiera Igor Yermilin, szef tamtejszej federacji samochodowej. - Wszyscy fani sportów motorowych w Rosji mają nadzieję usłyszeć potwierdzenie Sirotkina w Williamsie - powiedział. - O ile rozumiem rozmowy wciąż trwają, a kierownictwo Siergieja i SMP Racing ciężko pracuje nad tą umową - dodał w rozmowie z "Sportbox".
Według "Autosportu" Kubica wypadł już z gry o miejsce w Williamsie i nawet, gdy brytyjski zespół nie porozumie się w sprawie szczegółów kontraktu z Sirotkinem, to posadę obok Strolla otrzyma niespodziewanie inny Rosjanin - Daniił Kwiat.
- Idealnie byłoby dla nas zobaczyć obu Rosjan w zespole, ale niestety jest to nierealne - stwierdził Yermilin. - W każdym razie obaj są godni tego, by zostać kierowcami wyścigowymi Williamsa lub innego teamu F1 - podsumował.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Przygoński: Robert Lewandowski dałby radę na Dakarze. Chętnie zdradzę mu wszystkie rajdowe tajemnice
Szkoda, że Robert dał się nabrać na ich śmieszne gierki, ale spoko Williams macie Ruskie $ i stagnacje w F1 gwarantowaną.