Lewis Hamilton krytykuje tor we Francji

Lewis Hamilton przyznał, iż wolałby ścigać się na innym torze podczas GP Francji. Wyścig na torze Paul Ricard będzie długo oczekiwanym powrotem do Formuły 1.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Lewis Hamilton za kierownicą Mercedesa Materiały prasowe / Mercedes AMG F1 / Wolfgang Wilhelm / Lewis Hamilton za kierownicą Mercedesa

W sezonie 2018 wyścig o GP Francji odbędzie się na torze Paul Ricard. Nie podoba się on z kolei Lewisowi Hamiltonowi, który testował na tym obiekcie we wrześniu opony Pirelli. Swoimi uwagami podzielił się w rozmowie z "Canal +". - Szczerze mówiąc nie podoba mi się Paul Ricard. Wolałem, gdy ścigaliśmy się na torze Magny-Cours. Najważniejsze jednak, że Formuła 1 wróciła do Francji - powiedział.

Kierowca Mercedesa uważa, iż we Francji jest wiele pięknych torów. - Mają tak wiele przepięknych obiektów, na przykład Le Mans. My natomiast z jakiegoś powodu nie będziemy ścigać się na najlepszym z nich. Jestem kierowcą i nie będę owijał w bawełnę - dodał.

Czterokrotny mistrz świata nie skreśla jednak Paul Ricard. - Kto wie, może będziemy świadkami najlepszego wyścigu w sezonie - zakończył.

GP Francji odbędzie się 24 czerwca. Tor Paul Ricard gościł kierowców F1 14 razy w latach 1971-1990. Przyszłoroczny francuski wyścig wróci do kalendarza po 10 latach przerwy.

ZOBACZ WIDEO: W tym sporcie jesteśmy potęgą. "Udowodniliśmy to w 2017 roku"
Czy Lewis Hamilton słusznie skrytykował tor Paul Ricard?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×