W sezonie 2018 wyścig o GP Francji odbędzie się na torze Paul Ricard. Nie podoba się on z kolei Lewisowi Hamiltonowi, który testował na tym obiekcie we wrześniu opony Pirelli. Swoimi uwagami podzielił się w rozmowie z "Canal +". - Szczerze mówiąc nie podoba mi się Paul Ricard. Wolałem, gdy ścigaliśmy się na torze Magny-Cours. Najważniejsze jednak, że Formuła 1 wróciła do Francji - powiedział.
Kierowca Mercedesa uważa, iż we Francji jest wiele pięknych torów. - Mają tak wiele przepięknych obiektów, na przykład Le Mans. My natomiast z jakiegoś powodu nie będziemy ścigać się na najlepszym z nich. Jestem kierowcą i nie będę owijał w bawełnę - dodał.
Czterokrotny mistrz świata nie skreśla jednak Paul Ricard. - Kto wie, może będziemy świadkami najlepszego wyścigu w sezonie - zakończył.
GP Francji odbędzie się 24 czerwca. Tor Paul Ricard gościł kierowców F1 14 razy w latach 1971-1990. Przyszłoroczny francuski wyścig wróci do kalendarza po 10 latach przerwy.
ZOBACZ WIDEO: W tym sporcie jesteśmy potęgą. "Udowodniliśmy to w 2017 roku"