Na początku zeszłego roku McLaren rozpoczął współpracę z BP i Castrolem w zakresie paliw, ale rezygnacja z silników Hondy oraz przejście na jednostki napędowe Renault doprowadziło do przedwczesnego zerwania współpracy z Brytyjczykami.
W efekcie nowym dostawcą paliwa dla McLarena został brazylijski Petrobras. Dla firmy to powrót do królowej motorsportu. Po raz ostatni była ona obecna w F1 w roku 2016, gdy wspierała Williamsa i startującego w niej Felipe Massę.
Zawarcie porozumienia z Brazylijczykami to ważny ruch ze strony McLarena, który kolekcjonuje nowych sponsorów przed startem sezonu 2018. Brytyjczyków do wzmożonych poszukiwań darczyńców zmusiło rozstanie z Hondą, gdyż wcześniej to Japończycy byli sponsorem tytularnym teamu z Woking.
- Nie sądzę, abyśmy w tym roku mieli sponsora tytularnego. Zdecydowanie nie chcemy tego. Stawiamy na taki projekt biznesowy, który funkcjonował u nas wcześniej. Polegał on na tym, że byliśmy sponsorowani przez daną firmę przez okres co najmniej trzech, czterech lat. Chcemy osiągnąć konkretne cele pod względem finansowym, jeśli chodzi o sponsoring - powiedział niedawno Zak Brown, szef McLarena.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"