Mercedes nie przejmuje się formą Ferrari

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff
zdjęcie autora artykułu

Szef Mercedesa przyznał, że bardzo dobre tempo Ferrari w piątkowych treningach nie jest dla nich zmartwieniem. Zdaniem mistrzów świata, świetne wyniki są efektem innego trybu pracy silnika.

W tym artykule dowiesz się o:

Kimi Raikkonen oraz Sebastian Vettel w drugim treningu przed Grand Prix Bahrajnu mieli pół sekundy przewagi nad duetem Mercedesa. Toto Wolff przyznał, iż taki wynik nie budzi niepokoju w Brackley. Szef Mercedesa twierdzi, że Ferrari działało na trybie pracy silnika, który zapewniał bardzo wysoką moc.

- Byli dość szybcy na prostych, ale w zakrętach już tak nie było. Po prostu mieli dobre okrążenie - skomentował Wolff. - Tutaj jest podobnie jak w Melbourne. Różnice są niewielkie, zespoły są blisko siebie. Trudno cokolwiek ocenić - dodał.

Wolff został zapytany dlaczego twierdzi, iż Ferrari pracowało na innym trybie silnika. - Mamy dane z GPSa. Możemy śledzić każdy bolid. Gdy nałożyliśmy dane widzieliśmy, że na prostych Ferrari zyskuje, a w zakrętach jest bez zmian. Nasi inżynierowie określili, jak mocno podkręcona jest moc w ich jednostkach napędowych - wytłumaczył.

W sobotę o godzinie 17:00 zostaną rozegrane kwalifikacje do Grand Prix Bahrajnu. Niewykluczone, że Mercedes znów może odskoczyć rywalom, tak jak to było w poprzednim sezonie czy w ostatnim Grand Prix Australii.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem

Źródło artykułu: