Fernando Alonso: Przez Haasa może nam być ciężko o Q3

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso

Hiszpański kierowca teamu McLaren, Fernando Alonso, uważa, że amerykański zespół Haas podobnie jak w Australii ma bardzo duże szanse wprowadzić dwójkę swoich kierowców do czołowej dziesiątki sesji kwalifikacyjnej.

McLaren zakończył drugi piątkowy trening w Bahrajnie z dwójką kierowców w pierwszej dziesiątce. Powtórzenie tego rezultatu w sobotę, w trakcie czasówki będzie dużo większym wyzwaniem, twierdzi Fernando Alonso.

- W Australii nie udało nam się tego osiągnąć, bo zajęliśmy 11. i 12. miejsce, dlatego cel zespołu na ten weekend może być tylko jeden - awansować do Q3 - powiedział Alonso. - To możliwe, bo czasy jakie obserwowaliśmy w piątek są w naszym zasięgu, jeśli będziemy mieli idealny dzień w sobotę.

Fernando Alonso uzyskał w drugim treningu dziewiąty czas. Poza kierowcami trzech czołowych ekip, był wolniejszy tylko od Nico Hulkenberga z Renault i Pierre'a Gasly'ego w samochodzie Toro Rosso. W sobotę Hiszpan spodziewa się jednak mocnej konkurencji również ze strony teamu Haas, który w Australii wprowadził do Q3 dwójkę kierowców.

- Musimy być gotowi na to, że w sobotę Haas będzie znacznie szybszy. W piątek plasował się na 11. i 15. miejscu, ale wątpię, że są to reprezentatywne wyniki - powiedział Alonso.

- W kwalifikacjach musimy być naprawdę perfekcyjni, jeśli chcemy zakończyć je sukcesem. Potrzebujemy idealnych okrążeń - dodał.

Partner zespołowy Alonso z McLarena, Stoffel Vandoorne został sklasyfikowany na 10. miejscu podczas drugiego treningu w GP Bahrajnu.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Należy podziękować Williamsowi

Komentarze (0)