Fernando Alonso otwiera się na rynek chiński. Powstanie aż 40 torów w Chinach
Szkoła kartignowa prowadzona przez Fernando Alonso ogłosiła plany ekspansji na rynek chiński. W ciągu najbliższych pięciu lat w tym państwie ma powstać aż 40 torów, na których szkolić będą się przyszłe gwiazdy Formuły 1.
Kierowca McLarena postanowił wykorzystać fakt, ze Chiny ciągle są rozwijającym rynkiem. Państwo Środka organizuje wyścigi królowej motorsportu od 2004 roku, a obecny kontrakt zapewnia tamtejszym władzom, że F1 pozostanie w kalendarzu mistrzostw świata co najmniej do 2020 roku.
Chińczycy do tej pory nie mieli jednak zbyt wielu emocji związanych z występami swoich reprezentantów w F1. W 2012 roku do programu rozwoju młodych kierowców ekipy HRT dołączył Qing Hua Ma. 30-latek wziął wtedy udział w testach dla młodych kierowców na torze Silverstone, ale wykręcił najgorszy rezultat. Później pojawił się również w trakcie sesji treningowej na torze Monza. Znów był najgorszy. Do zespołowego kolegi, Pedro de la Rosy, stracił niemal dwie sekundy.
Wkrótce sytuacja może się jednak zmienić. Obecnie w akademii talentów Ferrari znajduje się Guan Yu Zhu, z kolei w Formule 3 pod skrzydłami Renault rozwija się talent Sun Yue Yang.
- Będziemy w Chinach obecni przy długoterminowym projekcie. Wszystko po to, aby znaleźć przyszłego mistrza F1 pochodzącego z tego państwa. W ciągu pięciu kolejnych lat zostanie zbudowanych aż 40 torów wyścigowych. Da to szansę największym talentom w tym kraju, aby realizować swoje marzenia - przekazał Alonso.
Follow @Kuczer13