Dobre wieści dla Williamsa. Klienci Mercedesa będą korzystać z dużej mocy

AFP / Williams Martini Racing
AFP / Williams Martini Racing

Niemiecki producent silników w F1 - Mercedes dał zielone światło wszystkim swoim partnerom na użycie jednostki napędowej na wyższych obrotach, podczas kwalifikacji w Grand Prix Azerbejdżanu.

Mercedes podobnie jak pozostali producenci silników w F1, stopniowo zwiększa limit użytkowania swoich motorów w ich najwyższym trybie, sprawdzając wcześniej czy te nie stracą przy tym nic ze swojej niezawodności.

Po ostatnich testach silnika na hamowni w fabryce w Brixworth, zespół fabryczny Mercedesa w F1 oraz Sahara Force India F1 Team i Williams otrzymały zgodę na użycie wyższych trybów motoru podczas czasówki w Azerbejdżanie.

- Mercedes słusznie wprowadza takie restrykcje - nie dziwi się polityce swojego partnera Otmar Szafnauer z Force India. - Na hamowni przeprowadzają testy do momentu aż stwierdzą, że ciągłe użycie wyższego trybu nie narazi na awarię jednostki. Kiedy wszystko idzie zgodnie z planem, to dają nam zielone światło.

Szafnauer przyznaje, że decyzję o użyciu silnika w pełnej mocy, zależy od woli każdego z zespołów. Choć jego zdaniem Williams i Mercedes, podobnie jak Force India, natychmiast przesuwają wyżej granicę, jeśli tylko to możliwe.

ZOBACZ WIDEO Pogodowy kataklizm podczas testów F1. Kubica zadowolony ze swojej roli w Williamsie

- Oczywiście nie musimy ich wcale użyć, ale istotne jest to, że są dostępne dla wszystkich jednocześnie. Byłoby głupio z nich nie skorzystać. Dłuższy czas pracy na silniku z taką mocą daje ci tylko lepszy czas okrążenia. Być może jest to zysk 0,1 lub 0,05 sekundy - dodał zastępca szefa Force India.

Zespoły Formuły 1 w sezonie 2018 otrzymały limit wykorzystania tylko trzech jednostek napędowych na 21 wyścigów. Użycie dodatkowego silnika i pozostałych jego podzespołów oznaczać będzie karę cofnięcia na starcie kolejnego Grand Prix.

Komentarze (0)