Valtteri Bottas nie zamierza się poddawać. "Życie pełne jest rozczarowań"
Valtteri Bottas pozostaje bez zwycięstwa w tym sezonie Formuły 1. Fin miał ogromną szansę na triumf w ostatnim wyścigu w Baku, ale złapał "kapcia" na kilka okrążeń przed metą. - Życie pełne jest rozczarowań - mówi Fin.
Materiały prasowe
/ Mercedes
/ Na zdjęciu: Valtteri Bottas
Pojawienie się samochodu bezpieczeństwa mogło mu za to pomóc w Azerbejdżanie, gdzie Bottas zyskał dzięki temu pozycję lidera. Fin nie dojechał jednak do mety, bo przebił oponę, najeżdżając na pozostawiony na torze ostry kawałek jednego z samochodów. - Oczywiście, byłem tym rozczarowany. Życie, a szczególnie te w motorsporcie, jest jednak pełne rozczarowań - ocenił Bottas.
Reprezentant zespołu z Brackley podkreślił, że wydarzenia z Grand Prix Azerbejdżanu uczynią go mocniejszym. - Zawsze uważam, że takie momenty, takie rozczarowania to najlepsza szansa do tego, aby stać się silniejszym. Wszystko jest kwestią tego, jak sobie z tym poradzimy. W kolejnym wyścigu zamierzam być jeszcze mocniejszy. Chcę te niepowodzenia przełożyć na lepszą postawę w dalszej części sezonu - dodał.
W minionych latach w królowej motorsportu obserwowaliśmy dominację Mercedesa. W tym sezonie do głosu doszło Ferrari, co nie ułatwia zadania kierowcom ekipy z Brackley.
- Taka jest F1. Jesteś konkurencyjny, a jeśli przepisy się nie zmieniają, to stawka robi się bardziej wyrównana. Teraz mamy trzy zespoły, bo oprócz Ferrari jest jeszcze Red Bull, które są blisko siebie. To co musimy zrobić, to zagłębić się w najdrobniejsze szczegóły. Musimy wyciągać wnioski z najmniejszych sytuacji, bo może dzięki temu zyskamy setne części sekundy. Jeśli znajdziemy je w wielu obszarach, szczególnie w tych które są naszą słabą stroną, to zaprowadzi nas daleko - obwieścił Bottas.
Fin kolejną szansę na odniesienie zwycięstwa będzie mieć już w następny weekend, kiedy to na torze Catalunya rozegrane zostanie Grand Prix Hiszpanii.
