Mercedes niczym Ferrari. Niemcy nie wykluczają opuszczenia F1
Mercedes dołączył do Ferrari i nie wyklucza opuszczenia Formuły 1 po sezonie 2020. Niemcy, którzy coraz bardziej przychylnym okiem spoglądają na Formułę E, krytykują pomysły zmian w F1.
Takie rozwiązania nie podobają się szefom Ferrari, którzy od kilku miesięcy podkreślają, że mogą opuścić F1, jeśli niekorzystne zmiany zostaną wprowadzone wbrew ich woli. Teraz do Włochów dołączył też Mercedes.
- Są pewne limity, jeśli chodzi o czołowe zespoły w F1. Możliwe, że jeden czy drugi producent odejdzie, jeśli zmiany w tym sporcie pójdą w złym kierunku - ostrzegł Niki Lauda, dyrektor niewykonawczy zespołu z Brackley.
Tymczasem już w przyszłym roku Mercedesa zobaczymy na starcie do wyścigu Formuły E. Niemcy doceniają rozwój elektrycznej serii, która staje się coraz popularniejsza, również kosztem F1.
- Jeszcze trzy lata temu nie dałbym jakichkolwiek szans Formule E, ale czasy się zmieniły. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym momencie to ciągle Formuła 1 jest największą platformą dla Mercedesa, dzięki której może on promować swoją markę - stwierdził Toto Wolff, szef Mercedesa.
ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"