Po rozbiciu bolidu w trzecim treningu oraz nie wzięcia udziału w kwalifikacjach, Max Verstappen ruszał do wyścigu o Grand Prix Monako z końca stawki. Ostatecznie w niedzielę udało mu się zdobyć punkty, pomimo tego, iż na ulicach Monte Carlo ciężko jest wyprzedzać.
- Myślę, że zmaksymalizowaliśmy wynik. Nie sądzę, iż mogliśmy pojechać jeszcze lepiej - skomentował 9. na mecie Holender. - Dobrze się bawiłem. Zacząłem z ostatniego pola, ale już na pierwszym okrążeniu zyskałem dwie pozycji - dodał.
Verstappen zaznaczył, że w niedzielnym wyścigu jechał ostrożniej. - Cóż, nie chciałem po prostu ryzykować, aby mieć wypadek. Nie mogłem na to pozwolić. Wiedziałem, że jeżeli podejmę choć trochę ryzyka, to mogę nie ukończyć wyścigu. Jechałem tak jak zawsze, ale z pewnym marginesem - tłumaczył.
Kierowca Red Bull Racing pogratulował zwycięstwa swojemu koledze z zespołu, Danielowi Ricciardo. - Słyszałem po wyścigu, że miał problemy z bolidem. To było dla niego trudne. Jednak jest świetnym kierowcą i wykonał świetną robotę - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Szpilka mówi o błędzie organizatorów. Wie, dlaczego nie udało się zapełnić stadionu