Politycy krytykują F1 za zachowanie względem Lance'a Strolla. "To dość obraźliwe"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Lance Stroll w garażu Williamsa
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Lance Stroll w garażu Williamsa

Politycy w Quebeku skrytykowali Formułę 1 za zachowanie względem Lance'a Strolla na konferencji prasowej przed Grand Prix Kanady. Kierowca Williamsa musiał przemawiać do dziennikarzy tylko w języku angielskim.

W tym artykule dowiesz się o:

Konferencja prasowa przed Grand Prix Kanady odbyła się w czwartek. Obecny na niej był Lance Stroll, który w tej chwili jest jedynym regularnie startującym kierowcą z kraju klonowego liścia w F1. Dlatego też miejscowi dziennikarze chcieli zadać szereg pytań 19-latkowi.

Ku zaskoczeniu przedstawicieli mediów, reprezentant Williamsa nie mógł odpowiadać na pytania zadane po francusku. Tak zarządził Matteo Bonciani, dyrektor komunikacji w F1, który wymagał od dziennikarzy rozmów z kierowcami w języku angielskim.

- To sportowiec z Quebeku. Wymaga się od niego, by z dziennikarzem używającym francuskiego rozmawiał po angielsku. To dość obraźliwe. To nie jest normalne, że kierowca w swoim kraju nie może mówić w ojczystym języku z przedstawicielem prasy, który jest tej samej narodowości - powiedziała Carole Poirier z partii Québécois.

Jej zdanie podzielił Gabriel Nadeau-Dubois. - F1 nigdy nie była bez wad, ale właśnie odkryliśmy kolejną. To organizacja, która ma wszystkich w nosie. Odmawia dziennikarzowi, by wykonywał swoją pracę w ojczystym języku i rozmawiał z kimś, kto doskonale nim włada. To niewytłumaczalne dla mnie - stwierdził rzecznik partii Solidarny Quebec.

Jego zdaniem, kwestią uprzejmości byłoby pozwolenie kierowcom na rozmawianie z przedstawicielami narodowych mediów w ojczystym języku.

- Kiedy jesteśmy w Quebeku, to mówimy po francusku. Nie pamiętam, by przed laty Gilles Villeneuve był zmuszany do rozmawiania z francuskojęzycznymi mediami po angielsku. Dla Montrealu to duży krok w tył w kwestii języka - podsumowała z kolei Carole Poirier.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Maciej Rybus zdradził, jak poznał swoją żonę. "Ciężko było o numer telefonu"

Komentarze (1)
avatar
Stelmet_Falubaz
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Polsce nawet mówi się nam po angielsku ile wody można wlać na swój tor i jak go przygotować.