Kierowca domaga się surowych kar w F1. Magnussen i Verstappen na cenzurowanym

Getty Images / Dan Istitene / Na zdjęciu: Kevin Magnussen w bolidzie Haasa na ulicznym torze w Baku podczas Grand Prix Azerbejdżanu w 2018 roku
Getty Images / Dan Istitene / Na zdjęciu: Kevin Magnussen w bolidzie Haasa na ulicznym torze w Baku podczas Grand Prix Azerbejdżanu w 2018 roku

W Formule 1 trwa dyskusja na temat kar dla kierowców. Dani Juncadella stoi na stanowisku, że sędziowie powinni być bezwzględni dla agresywnie i szalenie jeżdżących kierowców. Jako przykład podaje Kevina Magnussena i Maxa Verstappena.

Po wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii rozgorzała dyskusja na temat zachowania sędziów. Na Silverstone nałożyli oni na Kimiego Raikkonena karę 10 s za wjechanie w samochód Lewisa Hamiltona. Tymczasem we wcześniejszym wyścigu we Francji za podobny incydent Sebastian Vettel otrzymał jedynie 5 s.

Jolyon Palmer zasugerował wtedy nawet, że stewardzi powinni odstąpić od nakładania kar na kierowców, bo kibice uwielbiają emocje związane z jazdą w kontakcie i bezpośrednią walką. Brytyjczyk zasugerował, by konsekwencje wyciągać jedynie względem bardzo brutalnej i niesportowej jazdy.

Podobnego zdania jest Daniel Juncadella, który w przeszłości był kierowcą testowym w Williamsie i Force India, a obecnie ściga się w serii DTM. Hiszpan uważa, że w królowej motorsportu mamy do czynienia z dwoma zawodnikami, którzy bardzo często popełniają faule na torze. Są to Kevin Magnussen oraz Max Verstappen.

- Myślę, że sędziowie powinni pamiętać różne manewry z przeszłości. Magnussen to tylko przykład. Pisałem to już na Twitterze, że już od czasów F3 jest szalony. Myślę, że za każdym razem, gdy wywinie na torze coś podejrzanego, to powinien zostać ukarany. To samo tyczy się Verstappena, który jest bardzo agresywny. Musi istnieć jakiś sposób na uspokojenie go - ocenił Juncadella.

27-latek jako przykład bardzo czysto jeżdżącego kierowcy podał za to Charlesa Leclerca. - Skoro on potrafi jechać w sposób czysty i nie jest agresywny, to jeśli dochodzi do jakiegoś wątpliwego incydentu z jego udziałem, to sędziowie nie powinni go karać w każdej sytuacji. Tak to powinno wyglądać - dodał.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Deschamps zapanował nad kadrą. "Francuzi często mieli problem z przerośniętym ego"

Komentarze (2)
avatar
julsonka
30.07.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Dani Juncadella nawet nie jezdzi w f1 ! max i kev dostarczają chociaż emocji na torze swoja nieustępliwością 
Krzysztof Kurowski
17.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz