2 
Rozmowy Lewisa Hamiltona z Mercedesem toczyły się od dłuższego czasu. Aktualny mistrz świata nie miał większego pola manewru i właściwie był skazany na kontynuowanie współpracy z niemieckim producentem. Obu stronom pozostawało jedynie ustalić warunki finansowe, a zdaniem brytyjskich mediów wymagania 33-latka były spore. Hamilton miał żądać nawet 50 mln funtów za sezon.
Ostatecznie Hamilton osiągnął porozumienie z Mercedesem i pozostanie kierowcą tej ekipy w sezonach 2019-2020.
- Przedłużenie kontraktu w zasadzie było formalnością, bo już zimą usiedliśmy wspólnie z Toto Wolffem i uzgodniliśmy zarys współpracy. Dlatego dobrze, że udało się złożyć podpis na dokumencie. Możemy to ogłosić i kontynuować dalszą pracę. Jestem częścią rodziny Mercedesa od 20 lat i nigdy nie byłem bardziej szczęśliwy niż teraz - ogłosił Hamilton.
Mercedes w ostatnich latach zdominował rywalizację w królowej motorsportu. Od roku 2014 Niemcy są niepokonani w F1 i zdobyli w tym czasie cztery tytuły mistrzowskie wśród kierowców. Trzy z nich to zasługa Hamiltona.
- Byliśmy dogadani z Lewisem od momentu, kiedy po raz pierwszy usiedliśmy przy stole, by omówić szczegóły tego kontraktu. Zrozumiałe jest to, że pojawiało się mnóstwo spekulacji wokół tych rozmów. Dobrze, że możemy ogłosić oficjalnie zawarcie umowy. Teraz mamy spokój, bo nie chcieliśmy, aby ludzie dłużej czekali na tę informację - doda Toto Wolff, szef Mercedesa.
Wkrótce nową umowę z zespołem z Brackley ma też podpisać Valtteri Bottas.
ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"
Czy Lewis Hamilton zostanie w tym roku mistrzem świata? 
