Pierwsze ruchy transferowe w F1. Force India gotowe oddać Estebana Ocona do Renault

Materiały prasowe / Force India / Na zdjęciu: Esteban Ocon
Materiały prasowe / Force India / Na zdjęciu: Esteban Ocon

Zespół Force India zmienił zdanie w sprawie przyszłości Estebana Ocona. Hindusi są w stanie zgodzić się na transfer młodego kierowcy do Renault. W zamian oczekują jednak rekompensaty finansowej.

Od kilku tygodni Esteban Ocon jest łączony z transferem do Renault. Francuzi mieli się zainteresować 21-latkiem, bo nie mają pewności czy w przyszłym sezonie w ich barwach nadal będziemy oglądać Carlosa Sainza. Ponadto zespół z Enstone chce wykorzystać problemy finansowe Force India.

Jeśli potwierdzą się doniesienia o inwestycji Lawrence'a Strolla w zespół, to kanadyjski miliarder będzie potrzebował miejsce w Force India dla swojego syna Lance'a. Dlatego też dla Ocona wizja startów w Renault wydaje się być kusząca.

Problem w tym, że francuski kierowca od wielu lat jest związany z Mercedesem. To Niemcy, którzy blisko współpracują z Force India, umieścili go w tej ekipie. Umowa pomiędzy stronami zakładała, że producent ze Stuttgartu może upomnieć się o Ocona, jeśli zwolni się dla niego miejsce w fabrycznym zespole. Do tego jednak nie dojdzie, bo przed weekendem kontrakty na starty w tym teamie podpisali Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas.

ZOBACZ WIDEO LGP 2018 w Wiśle. Maciej Kot: Staram się gonić Piotrka

Mimo to, Mercedes musiałby się zgodzić na transfer Ocona do Renault i tym samym utratę kierowcy z ogromnym potencjałem na przyszłość. - Nie wiem, co się stanie. Nie chciałbym tego komentować. Sytuacja jest trudna - ocenił Toto Wolff, szef zespołu z Brackley.

Hindusi potrzebują jednak zastrzyku gotówki, dlatego są w stanie rozważyć oddanie praw do Ocona. - Staramy się nie ujawniać szczegółów naszych kontraktów z kierowcami. Jednak nie można wykluczyć tego, że będziemy musieli zwolnić Estebana z umowy. Jeśli okoliczności się tak ułożą, że będzie to dla nas korzystne, to na pewno to rozważymy. Lubimy Estebana. Wykonał dla nas świetną robotę. Jeśli jednak Renault będzie chciało wyłożyć pieniądze na ten transfer, rozważymy to - powiedział Otmar Szafnauer, dyrektor operacyjny Force India.

Tymczasem w Renault trwa nerwowe oczekiwanie na decyzję Sainza. Hiszpan jest jedynie wypożyczony z Red Bull Racing, a zgodnie z zapisami umowy, macierzysty zespół ma do niego prawa aż do połowy września. Francuzi nie chcą tak długo czekać na decyzję "czerwonych byków", również sam Sainz chce jak najszybciej znać swoją przyszłość. Ostatnio 23-latek wyjawił, że podpisze umowę z tym zespołem, który zaoferuje mu kontrakt na co najmniej dwa sezony. Taką propozycję mogliby mu złożyć szefowie McLarena.

- Jedna rzecz powstrzymuje te wszystkie ruchy transferowe. Decyzja Daniela Ricciardo. Hamilton i Bottas podpisali kontrakty, więc spodziewam się teraz efektu domina. Kolejny powinien być podpis Ricciardo, a to wyjaśni nam kolejne tematy. Mamy opcje, które rozważymy w najbliższych tygodniach. Jak będziemy mieć pewność, to zwlekanie z ogłoszeniem naszej decyzji nie będzie mieć sensu. Carlos gwarantuje nam stabilność i zaangażowanie. Być może też będzie wolnym agentem, jeśli jego opcja z Red Bullem wygaśnie. Jednak musimy to dokładnie przemyśleć i wybrać to co najlepsze dla Renault. i to nie tylko pod kątem kolejnego sezonu, ale nawet kolejnych dwóch-trzech lat - powiedział Cyril Abiteboul, dyrektor zarządzający Renault.

Z ruchami transferowymi nie zamierzają się też spieszyć szefowie Force India, którzy mają świadomość, że wkrótce ekipa może zmienić właściciela. Dlatego też niepewna jest przyszłość w tej ekipie Sergio Pereza. Zainteresowanie Meksykaninem wyrażają Haas oraz Sauber.

- Nie zaczęliśmy jeszcze wystrzeliwać kul w powietrze. Jest za wcześnie. Jesteśmy otwarci na każdą opcję. W przypadku Sergio mamy określone ramy czasowe, kiedy to powinniśmy zacząć rozmawiać z jego sponsorami na temat tego, czego oczekują względem kolejnego sezonu. Zwykle do takiego spotkania między nami dochodzi po Grand Prix Meksyku - dodał Szafnauer.

Szafnauer odniósł się też do ostatnich plotek, które łączą Strolla z Force India. - Najpierw potrzebowalibyśmy dla niego miejsca, by móc go zakontraktować. Jeśli byłbym jednak na miejscu takiego kierowcy, rozważałbym opcję jazdy w Force India ze względu na nasze wyniki - podsumował dyrektor Force India.

Źródło artykułu: