Daniel Ricciardo ciągle bez kontraktu. "Wymyśliłem sobie ten termin"

Daniel Ricciardo zapewniał, że zadecyduje o swojej przyszłości w F1 przed wakacjami. Tymczasem Red Bull ciągle nie potwierdził zawarcia nowej umowy z 29-latkiem. - Wymyśliłem ten termin, byście przestali mnie o to pytać - powiedział Ricciardo.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Daniel Ricciardo po wygranej w Grand Prix Chin Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo po wygranej w Grand Prix Chin
Wiele wskazuje na to, że Daniel Ricciardo pozostanie w Red Bull Racing na kolejne dwa sezony. Australijczyk ma niewielkie pole manewru, gdyż nie znajdzie zatrudnienia w Ferrari i Mercedesie. Dlatego też obecny zespół gwarantuje mu najlepszy możliwy samochód i walkę o zwycięstwa w F1.

Wydawać się mogło, że przyszłość 29-latka wyjaśni się podczas Grand Prix Węgier. Ricciardo zapewniał bowiem, że chce się udać na wakacje z podpisanym kontraktem, by nie myśleć zbyt wiele o negocjacjach. Tak się jednak nie stało.

- Czy to wygląda na prostą sprawę? Po prostu wymyśliłem ten termin, byście przestali mnie pytać. Z pewnością podpiszę kontrakt podczas Grand Prix Belgii. Nie wiem czy zostanie ogłoszone to wcześniej, czy nie. To tylko kwestia detali. Wszystko jest w porządku - powiedział kierowca z Antypodów.

W przyszłym sezonie w barwach "czerwonych byków" na pewno zobaczymy Maxa Verstappena, który przed rokiem podpisał lukratywny kontrakt z Red Bullem. Wiąże on go z obecnym pracodawcą do końca sezonu 2020.

ZOBACZ WIDEO Dziwna decyzja organizatorów mistrzostw Europy. Hołub-Kowalik: Pierwszy raz jest coś takiego
Czy Daniel Ricciardo powinien zostać w Red Bullu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×