Po tym jak Daniel Ricciardo zdecydował się na transfer do Renault, stało się jasne, że Red Bull Racing będzie musiał poszukać nowego kierowcy. Wyborem numer jeden wydawał się Pierre Gasly. Młody Francuz zadebiutował w F1 pod koniec minionego sezonu w barwach Toro Rosso i bardzo szybko zademonstrował pełnię swoich umiejętności.
W obecnej kampanii 22-latek zgromadził na swoim koncie 26 punktów. Jego najlepszy wynik to czwarta pozycja wywalczona w Grand Prix Bahrajnu.
- Odkąd Pierre pojawił się w F1 w barwach Toro Rosso pod koniec ubiegłego sezonu, udowodnił swój niewątpliwy talent. Red Bull wiedział to od dawna, stąd wspierał karierę Francuza. W tym roku po raz pierwszy ma okazję odjechać pełną kampanię, korzystając z silników Hondy. Jego występy tylko potwierdziły opinię na jego temat, że jest jednym z najbardziej ekscytujących młodych kierowców w F1. Oczekujemy, że Pierre wniesie do naszej ekipy swoją szybkość, umiejętności i bojowe podejście - powiedział Christian Horner, szef Red Bulla.
Gasly nie ukrywa, że transfer do Red Bulla stanowi dla niego ogromną szansę. - Dla mnie to spełnienie marzeń. Moim celem było ściganie się w głównej ekipie Red Bulla odkąd dołączyłem do ich programu dla młodych kierowców w roku 2013. To niesamowita szansa i okazja, by zrobić krok naprzód. Moją ambicją jest wygrywanie wyścigów w F1 i rywalizacja o tytuł mistrzowski. Red Bull ma podobne cele, więc chcemy tego samego. Jestem konkurencyjnym kierowcą, a gdy coś robię, to chcę walczyć o najwyższe laury - stwierdził Francuz.
Partnerem Gasly'ego w Red Bullu będzie Max Verstappen. Umowa Holendra obowiązuje do końca sezonu 2020.
ZOBACZ WIDEO Barcelona zaczęła od zwycięstwa, Messi od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jakby miał jeździć to by już jeździł w Reanult, teraz zespoły wezmą go tylko sobie do tego aby chodził po padoku i powstała wokół taki Czytaj całość