Dyrektor Williamsa rozwiewa wątpliwości. "Nawet nie musimy nic robić. Mamy Kubicę"

Paddy Lowe jest spokojny o sytuację w Williamsie w tym sezonie. Jeśli Lance Stroll odejdzie do Racing Point Force India, to jego miejsce zajmie Robert Kubica. - Nawet nie musimy nic robić - twierdzi dyrektor techniczny zespołu.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica na Hungaroringu Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica na Hungaroringu
W padoku F1 trwają spekulacje na temat przyszłości Lance'a Strolla. Kierowca z Kanady przymierzany jest do startów w Racing Point Force India, po tym jak właścicielem zespołu został jego ojciec Lawrence. 19-latek mógłby zmienić pracodawcę przed Grand Prix Rosji, które zaplanowano na 28 września.

Spokojnie na dalszy rozwój wypadków czeka Paddy Lowe. Dyrektor techniczny Williamsa nie ma wątpliwości, że jeśli transfer Strolla stanie się faktem, to jego miejsce zajmie Robert Kubica.

- Nawet nie musimy nic robić, ponieważ mamy rezerwowego w postaci Roberta Kubicy. Wszystko, co możemy zrobić w tej sytuacji to czekać na rozwój wydarzeń. Nie ma jednak pewności, czy faktycznie dojdzie do jakichś roszad. Dlatego też w tej chwili koncentrujemy się na pracy z Siergiejem i Lancem - ocenił Lowe.

Brytyjczyk odniósł się też do informacji o braku porozumienia z Mercedesem ws. dostaw skrzyni biegów. - Od lat produkujemy własne i nadal będziemy to robić. Dyskutowaliśmy o porozumieniu z Mercedesem, ale uznaliśmy, że to nie jest opcja dla Williamsa - dodał.

Obecnie Williams jest jedynym zespołem w stawce, który korzysta z aluminiowej skrzyni biegów. Brytyjczyk odmówił jednak komentarza czy zespół postanowi zastosować tytan w produkcji tego podzespołu w sezonie 2019.

ZOBACZ WIDEO Show Roberta Lewandowskiego. Bayern bez problemu ograł VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Robert Kubica wystąpi w wyścigu F1 w sezonie 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×