Pytanie o powrót Roberta Kubicy do stawki kierowców wyścigowych Formuły 1 powraca co kilka dni. Choć jednak kolejne zespoły ogłaszają nazwiska swoich nowych zawodników, tak jak Sauber czy Racing Point Force India, nie ma wśród nich naszego rodaka.
Polski kierowca zachowuje jednak spokój. Z jego słów, wypowiedzianych przed kamerami stacji Eleven Sports wynika, że 33-latek wie coś, o czym nie mówi się w mediach.
Kubica został zapytany o swoją przyszłość przy okazji Grand Prix Rosji.
- Jeśli chodzi o moje starty w F1 w przyszłym roku, to sytuacja nie jest łatwa. Z drugiej strony są możliwości, żeby wystartować, czy też robić to co robię gdzie indziej. To wszystko jest dosyć przejrzyste. Trzeba poczekać - wyznał.
Wolne miejsca w zespołach na kolejny sezon pozostają jeszcze w Toro Rosso czy właśnie w Williamsie, ale jak dotąd nie słychać doniesień o możliwości zatrudnienia Polaka w tych teamach.
Sam Kubica wcześniej dosyć zdecydowanie wypowiedział się na temat jego możliwej jazdy w Williamsie. - Zespół ma inne priorytety niż ja. W najbliższym czasie będą podejmowane decyzje i dopiero wtedy będę wiedział, w którym kierunku można pójść - zapowiedział.
ZOBACZ WIDEO: MŚ 2018. Aaron Russell: Wiele osób nie doceniało Polaków. Wiedzieliśmy, że są mocni
Czy Robert Kubica wróci do stawki kierowców Formuły 1? 
Kubica jakby miał wyniki już dawno by w Renault jeździł.
Napiszcie że może jak będzie miał 70-t Czytaj całość